ruch na świeżym powietrzu comes

Ruch na świeżym powietrzu zimą

Zima to dla wielu osób czas kojarzony z lenistwem, spadkiem energii i aktywności fizycznej. Niskie temperatury i opady śniegu czy deszczu obniżają chęci do przebywania na zewnątrz i zachęcają do spędzania wolnego czasu pod kocem. Każdy z nas powinien jednak dbać o to, aby codziennie przebywać na świeżym powietrzu i to nie tylko w drodze do szkoły czy pracy. Może to być zwyczajny spacer – najważniejsze, żeby nie rezygnować z ruchu, zwłaszcza, jeśli mamy dzieci, które dla właściwego rozwoju nie mogą “zastygnąć” na kilka miesięcy w domu.

Dlaczego nie powinniśmy rezygnować z aktywności fizycznej zimą?

W najzimniejszej porze roku często niesłusznie rezygnujemy z aktywności na zewnątrz, bojąc się o zdrowie swoje, a już zwłaszcza naszych dzieci. Oczywiście jeśli zmagamy się z jakąś chorobą czy przeziębieniem, najlepiej ograniczyć wychodzenie z domu do minimum, jednak poza tym to właśnie regularna aktywność fizyczna na świeżym powietrzu przez cały rok pozwoli nam utrzymać właściwą odporność organizmu i cieszyć się zdrowiem.

Pamiętajmy, że jako rodzice czy opiekunowie dzieci jesteśmy dla nich przykładem. Musimy więc wymagać więcej od siebie i tym samym zachęcać dzieci do ruchu, dzięki któremu będą one prawidłowo się rozwijać. To właśnie dzięki regularnej aktywności na świeżym powietrzu w zimie dzieci będą się hartować, zwiększać odporność organizmu i rzadziej chorować. 

Ile czasu spędzać z dziećmi poza domem w zimie i jak go wykorzystać? 

Optymalnie jest poświęcić codziennie godzinę czasu na przebywanie na świeżym powietrzu. Jakie czynności można wykonywać na zewnątrz w okresie jesienno-zimowym? Z pewnością chodzić na spacery – krótsze czy dłuższe, to już kwestia organizacji naszego wolnego czasu, jednak warto wybierać się na przechadzkę codziennie. Zabierajmy dziecko do parków, lasów, nad jezioro czy rzekę, pokazujmy mu przyrodę i zmiany jakie w niej zachodzą, uczmy rozpoznawać ślady zwierząt na śniegu, opowiadajmy co się dzieje z danymi zwierzętami w trakcie zimy. Pamiętajmy, że dziecko musi się nieustannie uczyć i powinno ciągle poznawać świat, dlatego nie pozwólmy, aby omijały je zimowe atrakcje podczas ciągłego siedzenia w domu przed komputerem. 

ruch na świeżym powietrzu zimą

Zima to też dobry czas na to, aby uczyć dziecko wrażliwości i odpowiedzialności poprzez wspólne, regularne dokarmianie zwierząt pożywnym jedzeniem (nie chlebem!). Ważne jest, aby unikać tras spacerowych przy ruchliwych ulicach, gdzie będziemy bardziej narażeni na wdychanie zanieczyszczonego powietrza. Gdy jednak mamy do czynienia ze złą jakością powietrza, przekraczającą dopuszczalne normy, lepiej zostać w domu i nie narażać dziecka. Zaopatrzmy się też w maseczki antysmogowe, które będą przydatne w takie dni w trakcie transportu z domu do szkoły. 

Naturalnie w zimie warto skupić się na sportach zimowych, takich jak narty, łyżwy czy sanki. Nawet jeśli sami nie jesteśmy zwolennikami wymienionych aktywności, skoncentrujmy się na dziecku i pozwólmy mu próbować nowych rzeczy oraz poszerzać swoje horyzonty. 

Aktualnie coraz trudniej o śnieg w zimie w dużych miastach, jeśli jednak na niego trafimy, lub mieszkamy w mniejszych miejscowościach i mamy go pod dostatkiem, wykorzystujmy go do zabaw z dziećmi. Lepienie bałwana, bitwa na śnieżki, zabawa w chodzenie po śladach przeciwnika (kto nie trafi, ten przegrywa) czy też wyścigi po śniegu to świetne pomysły na wspólną zabawę. 

Dobrym sposobem na ruch w zimie będzie też basen. Wielu z nas rezygnuje z tej formy spędzania czasu ze strachu przed zachorowaniem, czego łatwo da się uniknąć. Należy zawsze dokładnie wysuszyć głowę i najlepiej odczekać chwilę przed opuszczeniem budynku, aby ochłonąć, ubrać czapkę, dobrze się opatulić szalem, kurtką. Ważne jest też, żeby nie przegrzać ciała jeszcze wewnątrz budynku, czyli w przebieralni, gdzie jest zawsze gorąco, nie ubierać siebie ani dziecka w cały strój – wystarczą spodnie i koszulka, resztę można zakładać po opuszczeniu pomieszczenia. 

Zamiast unikać ruchu na świeżym powietrzu w zimie w obawie przed chorobą, korzystajmy z tego, ale z odpowiednim przygotowaniem. Bardzo ważne jest, aby dziecko przed wzmożonym wysiłkiem nie było głodne ani spragnione. Nie trzeba chyba przypominać o ciepłym ubiorze, można jednak wspomnieć, że zimowy kombinezon będzie świetnym wyborem, nawet jeśli aktywność ogranicza się tylko do spaceru. Do tego pełen zestaw – czapka, szal, rękawiczki oraz ciepłe, nieprzemakalne obuwie. Na koniec buzię posmarujmy tłustym, ochronnym kremem, spakujmy termos z ciepłą herbatą i ruszajmy po zimowe przygody!